A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?!

Łk 1, 43

Drodzy moi Parafianie!

Tak radowała się św. Elżbieta, gdy Maryja przyszła do jej domu. W tych dniach przychodzi i do nas! Znakiem Jej obecności jest tak drogi naszemu Narodowi Obraz Jasnogórski. Gdy potop szwedzki zalewał Ojczyznę, sławny obrońca Jasnej Góry, O. Augustyn Kordecki mawiał, że „jeszcze Najświętsza Panienka okaże, że od burzących kolubryn mocniejsza!”. I stał się cud!

W tych dniach, gdy stawać będziemy przed Maryją pamiętajmy, że i w naszym życiu Maryja pragnie okazać się mocniejsza niż wszelkie lęki, troski i niepokoje, które nam w życiu towarzyszą. Tylko trzeba do Niej przyjść, przed Nią otworzyć serce i duszę i zawierzyć wszystko, co nasze, ludzkie, osobiste, rodzinne, małżeńskie, zawodowe, wszystko, co nas boli i czego się lękamy. Życzę Każdej i Każdemu z Was, tego radosnego zdziwienia Św. Elżbiety i doświadczenia cudów przed Obliczem Matki i Królowej, która dana jest nam jako pomoc i obrona.

Zapraszając Was do udziału w Nawiedzeniu, proszę uczyńcie wszystko, by te dwa dni – 6 i 7 listopada – stały się prawdziwym świętem w naszym życiu. Powitajmy Maryję czystym sercem, dlatego zachęcam do skorzystania z sakramentu pojednania, szczególnie we wtorek, 5 listopada. Niech będzie to czas dobroci i życzliwości w rodzinach i sąsiedztwie. Obdarzmy się znakiem pokoju! Udekorujcie proszę także Wasze domy, ulice i drogi, wszak Matka Boga przybywa! Na radosne, pełne wzruszeń i łask przeżywanie Nawiedzenia Matki Bożej wszystkich całym sercem pozdrawiam...

Wasz proboszcz
Ks. Paweł Kujawa